Amerykański dom aukcyjny James D. Julia, Inc. zajmujący się aukcjami broni palnej, wystawił na sprzedaż karabin Maroszka nr 1048. Jeden z pięciu znanych w świecie egzemplarzy. Kupiony przez MON egzemplarz trafił do USA w ten sposób, że amerykański żołnierz w 1945 roku znalazł karabin w niemieckich koszarach w Bremerhaven i zabrał do USA. Wkrótce pojawi się w Muzeum Wojska Polskiego.

Karabin samopowtarzalny wz. 38M

Pierwszy polski samopowtarzalny karabin konstrukcji polskiego inż. Józefa Maroszka. Karabin wykonany na podstawie zachowanego egzemplarza w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie oraz częściowo zachowanej oryginalnej dokumentacji.

Karabin samopowtarzalny wz.1938M – powstanie

Uwzględniając postęp w rozwoju broni strzeleckiej ma świecie, również w Polsce podejmowano studia nad konstrukcją karabinów samopowtarzalnych i samoczynnych. Pierwsza taką próbę przeprowadzono dosyć wcześnie, bowiem w 1921 r w Warsztatach Broni DOG we Lwowie – 8 mm kbsp wz.1921 (oddzielne hasło). Kolejne opracowania broni tego rodzaju powstały w Polsce dopiero w pierwszej połowie lat trzydziestych. W 1934 r. rozpisany został konkurs na karabin samopowtarzalny. W jego wyniku, w 1935 r, spośród dziewięciu zgłoszonych konstrukcji wybrano do nagrody trzy. Pierwszą opracowaną przez inż. Stefańskiego (godło ‘SKS’), drugą przez inż. Edwarda Szteke (godło ‘ES’) i trzecią autorstwa inż. Józefa Maroszka (godło ‘Turniej’).
Już po opracowaniu rysunków technicznych inż. Józef Maroszek wpadł na nowy pomysł ryglowania zamka. Ponieważ wstępne prace nad prototypem już rozpoczęto, u szefa Instytutu Technicznego Uzbrojenia płk. M.Maciejowskiego, odbyła się rozmowa w wyniku której konstruktor otrzymał 6 tygodni na dokonanie zmian w rysunkach. Prototyp karabinu inż. Maroszka wykonano w połowie 1936 r. pod osobistą kontrolą konstruktora. Troje zaprzysiężonych ludzi wykonało go zaledwie w 3 tygodnie w podziemiach Zbrojowni nr 2 na Pradze w Warszawie. Koszt wykonania modelu wyniósł 7.409 zł. Po badaniach oraz nieznacznych ulepszeniach technicznych zaprezentowano publicznie w 1937 r, w Centrum Badań Balistycznych w Zielonce k. Warszawy. Badania wykazały, że zużyciu zmęczeniowemu uległa jedynie iglica – łamała się po 1000 strzałów. Wymieniono więc grot iglicy co zwiększało jej żywotność do 120.000 strzałów. Po tych zachęcających próbach wydano polecenie wykonania 5 egzemplarzy kbsp ‘M’ w celu poprowadzenia dalszych testów. Badano zużycie lufy, materiałów, niezawodność mechanizmów. Nastąpiła też pierwsza oficjalna prezentacja w Zielonce przed komisją generalską. Strzały oddał sam inż. Maroszek uzyskując 100 % trafień.
Na początku 1938 r. zapadła decyzja o przyjęciu kbsp. M. do produkcji seryjnej. Broń otrzymała oznaczenie kbsp wz.38M (lub kbsp M wz.38). W ciągu krótkiego czasu Centralne Laboratorium Państwowej Wytwórni Uzbrojenia przygotowało rysunki dla Fabryki Broni w Radomiu. Seria informacyjna liczyła 72 sztuki (wyprodukowana marzec-maj 1938), a 13.07.1938 r. zamówiono 55 sztuk celem przeprowadzenia badań w jednostkach liniowych. Zamówienie złożono z polecenia gen. A.Litwinowicza (drugi wiceminister spraw wojskowych) przez Departament Uzbrojenia. Termin dostawy upływał 01.01.1939 r. Zamówienie miała wykonać Zbrojownia nr 2, która w tym celu złożyła zamówienie na 57 luf do kbsp M w cenie 90 zł za sztukę w Fabryce Karabinów w Warszawie.
24.02.1939 r. Instytut Techniczny Uzbrojenia zlecił wykonanie nowego, udoskonalonego kbsp wz.38M o dużej celności, prawdopodobnie dla strzelców wyborowych. Brak jednak jakichkolwiek danych o tej wersji.
Przypuszcza się, że do lipca 1939 r. wykonano w Zbrojowni nr 2 w Warszawie ok. 150 sztuk kbsp wz. 38 M., które skierowane były do prób w oddziałach liniowych.

Epizod Wrześniowy

O bojowym używaniu karabinu wz. 38 M brak szerszej informacji, poza jedną relacją samego konstruktora inż. Józefa Maroszka. Podaje on, że w czasie ewakuacji pracowników Instytutu Technicznego Uzbrojenia, pociąg którym jechali, został pod Zdołbunowem zaatakowany z niskiego pułapu przez 2 niemieckie samoloty. Inż. Maroszek zaczął ostrzeliwać jeden z nich z ‘własnego’ karabinka – nielegalnie zresztą zatrzymanego. W wyniku ostrzału pilot samolotu został ranny i przymusowo lądował niedaleko pociągu. Strzelec pokładowy był zabity. Można się pokusić o stwierdzenie, że chodziło tu o samolot Ju-87 Stuka lub Bf-110.

Karabin samopowtarzalny wz.1938M po 1939

Po zajęciu Polski część wyprodukowanych kbsp M wpadła w ręce Niemców. W 1940 roku inż. Maroszek widział w Warszawie grupę żołnierzy niemieckich uzbrojonych w jego karabiny. Po wojnie odnaleziono kilka egzemplarzy tego karabinu na terenie Polski, ale jako ‘niezidentyfikowane’ zostały zniszczone. Obecnie oficjalnie zachowane są trzy egzemplarze karabinów Maroszka – dwa (numery 1017 i 1048) w prywatnych kolekcjach w USA oraz jeden (nr 1027) w zbiorach MWP w Warszawie, pozyskany z Moskwy w 1987 r.

Konstrukcja Karabin samopowtarzalny wz.1938M

Karabin wz 38 M składał się z następujących zespołów: lufy i komory zamkowej, komory gazowej z rurą gazową, tłoczyska z suwadłem, sprężyny powrotnej z żerdzią, bloku zamka z iglicą i wyciągiem, komory urządzenia spustowego z urządzeniem spustowym, przerywaczem, bezpiecznikiem, kurkiem oraz stałym pudełkowym magazynkiem nabojowym, kolby, łoża, nakładki na lufę.
Lufa długości 62,5 cm, kalibru 7,9 mm, gwintowana (4 bruzdy prawoskrętne). Na przednią cześć lufy nałożona była nasadka o średnicy zewnętrznej tak jak reszta lufy. W nasadce u wylotu uformowany był hamulec – osłabiacz odrzutu, na grzbiecie osadzona była podstawa z muszką pryzmatyczną, a od spodu obsada do bagnetu. Na tylnej części lufy umocowany był celownik ramieniowo-krzywiznowy, skalowany od 100 do 2000 m. W odległości 23,8 cm od wylotu u spodu lufy znajdował się otwór gazowy osłonięty obsadą do mocowania komory i rury gazowej. Rura gazowa posiadała z tyłu płaską listwę, przymocowaną tylnym końcem do komory zamkowej za pomocą przetyczki. W rurę gazową wsunięty był tłok gazowy z tłoczyskiem. Tylny koniec tłoczyska osadzony był w suwadle. Suwadło długie posiadało dwie boczne listwy z uformowanymi na górnych krawędziach skośnymi występami współpracującymi z zamkiem przy ryglowaniu. Między listwami suwadła w jego przednią część wstawiono sprężynę powrotną z żerdzią, tylny koniec żerdzi osadzony był w gnieździe z przodu komory. Lufa wkręcona jest w skrzynkową komorę zamkową. W przedniej części , na grzbiecie komory , wyryte było oznaczenie wytwórni Zbr 2 i 1938 (rok produkcji), a z lewej strony fabryczny numer 1027.
Dalej na grzbiecie komory znajdowało się okienko do napełniania magazynka i wyrzucania łusek, okienko to posiadało z tyłu wycięcie, w który wchodził występ ryglowy zamka. Z prawej strony komory znajdował się szczelina i rączka zamkowa. Z tyło komory zamkowej znajdowały się 2 warkocze do mocowania kolby. Od spodu w komorę wstawiony był mechanizm spustowo-uderzeniowy i stały, pudełkowy, wystający magazynek o pojemności 10 naboi. Język spustowy osłonięty był kabłąkiem. Bezpiecznik skrzydełkowy na spustem.
Blok zamka posiadał przelotowy otwór z iglicą i sprężyną, a na grzbiecie płaski występ ryglowy oraz z przodu wyciąg. Po bokach zamka z tyłu były skośne występy współpracujące z występami suwadła. Kolba drewniana, płaska z szyjką i chwytem półpistoletowym posiadała stalową stopkę oraz strzemiączko dolne i boczne do pasa nośnego. Łoże drewniane, krótkie, sięgające do połowy długości lufy, osłaniało od spodu tylną część rury gazowej oraz przednią część suwadła i sprężynę powrotną. Na grzbiecie tylnej części lufy znajdowała się drewniana nakładka.

Karabin samopowtarzalny wz.1938M – podstawowe dane

Kaliber: 7,92 mm
Nabój: 7,92 x 57mm (Mauser)
Długość całkowita: 1334 mm
Długość lufy: 625 mm
Masa: 4,6 kg
Pojemność magazynka: 10 naboi
Nastawy celownika: 100-2000 m

Źródła

‘Piechota Wojska Polskiego 1918 – 1939’ Z.Jagiełło
‘Broń strzelecka Wojska Polskiego 1918-39’ A.Konstankiewicz
‘Polskie konstrukcje broni strzeleckiej’ Z. Gwódźdź